Typ tekstu: Książka
Autor: Filar Alfons
Tytuł: Śladami tatrzańskich kurierów
Rok: 1995
chwilę swobodnie.
Ta młoda jeszcze osoba, choć o jakieś siedem lat od
Wojciucha starsza, sprawiała bardzo miłe wrażenie. Wysmukła,
zgrabna brunetka, miała w wyrazie oczu coś ujmującego.
Janek przyłapał się na tym, że zaczyna patrzeć na nią inaczej
niż na wszystkie kobiety. Rozmowa z panią Lucyną sprawiała
mu prawdziwą przyjemność. Nie śmiał jednak zabierać jej
cennego czasu. Przekazał więc pozdrowienia od "Redaktora",
odebrał pocztę i rad pożegnał się.
W kilka dni później, odwiedziwszy po drodze rodzinę
w Cięcinie i przyjaciół, u których zorganizowane zostały
punkty etapowe, powrócił Wojciuch do Budapesztu.


Po wykonaniu zadania kierownictwo bazy przerzutowej
dawało kurierowi zwykle kilka, niekiedy kilkanaście
chwilę swobodnie.<br> Ta młoda jeszcze osoba, choć o jakieś siedem lat od<br>Wojciucha starsza, sprawiała bardzo miłe wrażenie. Wysmukła,<br>zgrabna brunetka, miała w wyrazie oczu coś ujmującego.<br>Janek przyłapał się na tym, że zaczyna patrzeć na nią inaczej<br>niż na wszystkie kobiety. Rozmowa z panią Lucyną sprawiała<br>mu prawdziwą przyjemność. Nie śmiał jednak zabierać jej<br>cennego czasu. Przekazał więc pozdrowienia od "Redaktora",<br>odebrał pocztę i rad pożegnał się.<br> W kilka dni później, odwiedziwszy po drodze rodzinę<br>w Cięcinie i przyjaciół, u których zorganizowane zostały<br>punkty etapowe, powrócił Wojciuch do Budapesztu.<br><br><br> Po wykonaniu zadania kierownictwo bazy przerzutowej<br>dawało kurierowi zwykle kilka, niekiedy kilkanaście
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego