te cechy, których człowiek potrzebuje na drogę, jaką On mu wyznacza. Ją też stworzył. I wyposażył na drogę, którą miała iść. Dał Jej dary; te przymioty, te talenty, które Jej były potrzebne, by spełniła misję, którą Jej wyznaczył. Tą misją było: porodzić i wychować Świętego Bożego, Słowo Boże. I dlatego Niepokalana, najświętsza z ludzi. Bo On był Jej Synem. Krew z krwi, kość z kości. Ona była prawdziwą Jego Matką – nie tylko dała Mu życie, ale Go wychowała. Stajemy przed Jej ikonami, przed Jej posągami, klękamy, kładziemy się krzyżem. Nie Ją wielbiąc, tylko Boga. Nie Jej dziękując, nie Ją prosząc