Typ tekstu: Książka
Autor: Teplicki Zbigniew
Tytuł: Wielcy Indianie Ameryki Północnej
Rok: 1994
na żółto. Kiedy ujrzał nieprzyjaciela, popędził wprost na niego. Tamten zeskoczył z konia, chcąc celnie strzelić z łuku. Siedzący Byk "dotknął" go podarowaną pałkę, zostawiając innym samą czynność zabicia wroga. Wieczorem przy ognisku ojciec z dumą opowiadał o wyczynie syna. W latach młodości miał powtórzyć ów gest ponad sześćdziesiąt razy.
Niespecjalnie przystojny, wykazywał szczególną grzeczność wobec kobiet. Źle na tym nie wyszedł, jak bowiem twierdzi większość historyków, miał dziewięć żon i tyleż dzieci. Za paradoks należałoby więc uznać twierdzenie, że pierwszą istotą, którą zabił, była niewiasta... Podczas któregoś z napadów pojmano dziewczynę z plemienia Kruków. Normalnie zostałaby adoptowana, lecz kobiety Siuksów
na żółto. Kiedy ujrzał nieprzyjaciela, popędził wprost na niego. Tamten zeskoczył z konia, chcąc celnie strzelić z łuku. Siedzący Byk "dotknął" go podarowaną pałkę, zostawiając innym samą czynność zabicia wroga. Wieczorem przy ognisku ojciec z dumą opowiadał o wyczynie syna. W latach młodości miał powtórzyć ów gest ponad sześćdziesiąt razy.<br>Niespecjalnie przystojny, wykazywał szczególną grzeczność wobec kobiet. Źle na tym nie wyszedł, jak bowiem twierdzi większość historyków, miał dziewięć żon i tyleż dzieci. Za paradoks należałoby więc uznać twierdzenie, że pierwszą istotą, którą zabił, była niewiasta... Podczas któregoś z napadów pojmano dziewczynę z plemienia Kruków. Normalnie zostałaby adoptowana, lecz kobiety Siuksów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego