roku. Po zmianach ustrojowych 1989 roku projekt został odrzucony jako sprzeczny z gospodarką rynkową. - Góry i pogórze zostały potraktowane na równi z terenami nizinnymi - mówi poseł Dembiński, rolnik z Sudetów i współautor projektu. - Przecież gospodarując u siebie nie zbiorę więcej niż 38 kwintali podczas gdy minimalne opłacalność to 45 kwintali! Nigdy moja produkcja nie będzie opłacalna - przekonywał.<br>Od 1989 roku trwały dalsze prace nad projektem ustawy. Do prac zespołu zwerbowano prof. Janinę Fatygę z Instytutu Melioracji i Użytków Zielonych. Utworzono komputerową bazę dla terenów rolnych znajdujących się w Sudetach. - Dalszym kierunkiem rozwoju rolnictwa górskiego jest przejście od gospodarki polowej na polowo