Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Teatrowanie nad świętym barszczem
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1967
tośmy rechotali!
W.1 O... hecowało sie... bo... czas był ponury...
PREZES patrzy na zegarek, rozsiada się Prezes prosi, zagrajcie, jak
trzydzieści leciaków temu... ten kawałek
o kobicie, co się w szpitalu schowała przed kawalerami.
W.1 W kościele... majorowa.
PREZES uradowany Tak-tak! Majorowa!
W.2 do W.1 No to - cyk!
W.1 Jedziemy. (z nonszalancją kładzie rekę na piersi
i przedstawia się publiczności, czyli PREZESOWI)
Pan Major.
W.2 Żona tegoż.
W.1 udaje, że po powrocie z oflagu szuka domu Wojna
skończona, zobaczmy, jak żona.



W.2 wybiega na spotkanie Oj... napłakałam ja się, napłakałam...
W.1 udaje, że
tośmy rechotali!<br>W.1 O... hecowało sie... bo... czas był ponury...<br>PREZES patrzy na zegarek, rozsiada się Prezes prosi, zagrajcie, jak<br>trzydzieści leciaków temu... ten kawałek<br>o kobicie, co się w szpitalu schowała przed kawalerami.<br>W.1 W kościele... majorowa.<br>PREZES uradowany Tak-tak! Majorowa!<br>W.2 do W.1 No to - cyk!<br>W.1 Jedziemy. (z nonszalancją kładzie rekę na piersi<br>i przedstawia się publiczności, czyli PREZESOWI)<br>Pan Major.<br>W.2 Żona tegoż.<br>W.1 udaje, że po powrocie z oflagu szuka domu Wojna<br>skończona, zobaczmy, jak żona. &lt;page nr=108&gt;<br><br><br><br>W.2 wybiega na spotkanie Oj... napłakałam ja się, napłakałam...<br>W.1 udaje, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego