Typ tekstu: Książka
Autor: Nowak Tadeusz
Tytuł: A jak królem, a jak katem będziesz
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1968
Leżały w łapie jak ulał, prawie niewidoczne.
Odkładając spluwy, wypiliśmy za pomyślność nadchodzącej zimy.
Jasiek nawet z tej okazji ułożył przyśpiewkę o koniokradach, którą do dziś dnia śpiewają wyrostki z naszej wsi.
Gdzieś dobrze po północy wyszliśmy od wdówki, umawiając się po drodze, że spotkamy się ponownie po zamarznięciu rzeki.
Od tej pory niemal codziennie wychodziłem nad rzekę, patrząc na luźno, później coraz gęściej spływający śryz.
Gdy kaszowaty śryz zaczął się ścinać w krę, a kra zarastać, począwszy od płycizn i od brzegu, rzekę, wyjąłem zza krokwi spluwę, naoliwiłem ją i przeczyściłem.
Po kilku dniach rzeka stanęła.
Wchodząc na jeszcze przejrzysty, gruby najwyżej
Leżały w łapie jak ulał, prawie niewidoczne.<br> Odkładając spluwy, wypiliśmy za pomyślność nadchodzącej zimy.<br> Jasiek nawet z tej okazji ułożył przyśpiewkę o koniokradach, którą do dziś dnia śpiewają wyrostki z naszej wsi.<br> Gdzieś dobrze po północy wyszliśmy od wdówki, umawiając się po drodze, że spotkamy się ponownie po zamarznięciu rzeki.<br> Od tej pory niemal codziennie wychodziłem nad rzekę, patrząc na luźno, później coraz gęściej spływający śryz.<br> Gdy kaszowaty śryz zaczął się ścinać w krę, a kra zarastać, począwszy od płycizn i od brzegu, rzekę, wyjąłem zza krokwi spluwę, naoliwiłem ją i przeczyściłem.<br> Po kilku dniach rzeka stanęła.<br> Wchodząc na jeszcze przejrzysty, gruby najwyżej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego