Typ tekstu: Książka
Autor: Varga Krzysztof
Tytuł: Chłopaki nie płaczą
Rok: 1996
mnie Matka by powiedzieć, że awans się dokonał i teraz pensja Hipolita będzie wynosić trzydzieści baniek. Będę wtedy tonął w długach, a chuda krótko obcięta trzydziestokilkuletnia kobieta w szaro- stalowym mundurku powie mi z grzecznym chłodem, że moje konto właśnie zostało zablokowane i nie da się zrealizować już żadnego czeku. Odpada przynajmniej problem wakacji.
Proponowali mi przejście do ich departamentu, mówi Grzesiek, który po raz kolejny stara się dostać na aplikację radcowską. Przynajmniej będziesz miał kasę, mówię. Musimy się spotkać. Oczywiście, oczywiście. Może w przyszłym tygodniu. Może, może. Morze, morze.
I ten ślub zniknął gdzieś w mrokach dziejów, na weselu w
mnie Matka by powiedzieć, że awans się dokonał i teraz pensja Hipolita będzie wynosić trzydzieści baniek. Będę wtedy tonął w długach, a chuda krótko obcięta trzydziestokilkuletnia kobieta w szaro- stalowym mundurku powie mi z grzecznym chłodem, że moje konto właśnie zostało zablokowane i nie da się zrealizować już żadnego czeku. Odpada przynajmniej problem wakacji. <br>Proponowali mi przejście do ich departamentu, mówi Grzesiek, który po raz kolejny stara się dostać na aplikację radcowską. Przynajmniej będziesz miał kasę, mówię. Musimy się spotkać. Oczywiście, oczywiście. Może w przyszłym tygodniu. Może, może. Morze, morze. <br>I ten ślub zniknął gdzieś w mrokach dziejów, na weselu w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego