Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Akademia pana Kleksa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1946
rudy
i od razu rzucam się w oczy. Pewnego więc dnia, gdy panu
Kleksowi zabrakło zapałek, zawołał mnie do siebie,
dał mi mały złoty kluczyk na złotym kółku
i powiedział:

- Mój Adasiu, skoczysz do bajki pana Andersena o dziewczynce
z zapałkami, powołasz się na mnie i poprosisz o pudełko
zapałek.

Ogromnie uradowany poleciałem do parku i nie wiedząc zupełnie
w jaki sposób, trafiłem od razu do właściwej furtki.
Po chwili już znalazłem się po drugiej stronie. Oczom
moim ukazała się ulica jakiegoś nieznanego miasta, po
której snuło się mnóstwo ludzi. I nawet padał
śnieg, chociaż po naszej stronie było w tym
rudy <br>i od razu rzucam się w oczy. Pewnego więc dnia, gdy panu <br>Kleksowi zabrakło zapałek, zawołał mnie do siebie, <br>dał mi mały złoty kluczyk na złotym kółku <br>i powiedział:<br><br>- Mój Adasiu, skoczysz do bajki pana Andersena o dziewczynce <br>z zapałkami, powołasz się na mnie i poprosisz o pudełko <br>zapałek.<br><br>Ogromnie uradowany poleciałem do parku i nie wiedząc zupełnie <br>w jaki sposób, trafiłem od razu do właściwej furtki. <br>Po chwili już znalazłem się po drugiej stronie. Oczom <br>moim ukazała się ulica jakiegoś nieznanego miasta, po <br>której snuło się mnóstwo ludzi. I nawet padał <br>śnieg, chociaż po naszej stronie było w tym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego