Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 22
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
pierwsze: zawiadomienie do prokuratury zgłosiła nie Małgorzata Kardas (nie róbcie ze mnie pieniaczki, każda matka tak by postąpiła), lecz oboje małżonkowie w obronie rodziny.
Po drugie: powodem zawiadomienia prokuratury o przestępczym postępowaniu władz Zakopanego nie jest pragnienie sprzedawania na ulicy golasków, tylko zablokowanie przez władze głównego dla rodziny źródła zarobków. Osławione golaski stanowią drobną część naszej wytwórczości i zupełnie nie jest istotne, czy na ulicznym stoisku będą w sprzedaży, czy też nie. Istotne jest to, że nie widzimy żadnego powodu, dla którego można by zabronić rękodzielnikowi sprzedaży własnych wyrobów na ulicy, szczególnie, że są związane z regionem, a ich popyt z
pierwsze: zawiadomienie do prokuratury zgłosiła nie Małgorzata Kardas (nie róbcie ze mnie pieniaczki, każda matka tak by postąpiła), lecz oboje małżonkowie w obronie rodziny.<br>Po drugie: powodem zawiadomienia prokuratury o przestępczym postępowaniu władz Zakopanego nie jest pragnienie sprzedawania na ulicy &lt;orig&gt;golasków&lt;/&gt;, tylko zablokowanie przez władze głównego dla rodziny źródła zarobków. Osławione &lt;orig&gt;golaski&lt;/&gt; stanowią drobną część naszej wytwórczości i zupełnie nie jest istotne, czy na ulicznym stoisku będą w sprzedaży, czy też nie. Istotne jest to, że nie widzimy żadnego powodu, dla którego można by zabronić rękodzielnikowi sprzedaży własnych wyrobów na ulicy, szczególnie, że są związane z regionem, a ich popyt z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego