Typ tekstu: Książka
Autor: Musierowicz Małgorzata
Tytuł: Dziecko piątku
Rok: 1993
tolerancję. Z tego jednakże wynikło parę niedogodności dla Gabrieli osobiście, a jedną z nich była okoliczność, że nie było z kim wysłać dzieci z miasta.
Rodzice i Markowie wyjechali, Patrycja tonęła po uszy w romansie z tym sympatycznym Baltoną, a Natalia też najwyraźniej w czymś tonęła, ale wybitnie skąpiła szczegółów. Ostatnio oświadczyła, że wyjeżdża na obóz żeglarski na Mazury (w ubiegłym roku skończyła kurs i uzyskała stopień sternika), zaś głos mężczyzny, który już dwa razy dzwonił - nie przedstawiając się - w sprawie tego obozu, był miły, ciepły, z nutkami humoru. Kiedy Gabriela z czysto siostrzanej, niewinnej ciekawości spytała: - Kto mówi? - usłyszała w
tolerancję. Z tego jednakże wynikło parę niedogodności dla Gabrieli osobiście, a jedną z nich była okoliczność, że nie było z kim wysłać dzieci z miasta.<br>Rodzice i Markowie wyjechali, Patrycja tonęła po uszy w romansie z tym sympatycznym Baltoną, a Natalia też najwyraźniej w czymś tonęła, ale wybitnie skąpiła szczegółów. Ostatnio oświadczyła, że wyjeżdża na obóz żeglarski na Mazury (w ubiegłym roku &lt;page nr=82&gt; skończyła kurs i uzyskała stopień sternika), zaś głos mężczyzny, który już dwa razy dzwonił - nie przedstawiając się - w sprawie tego obozu, był miły, ciepły, z nutkami humoru. Kiedy Gabriela z czysto siostrzanej, niewinnej ciekawości spytała: - Kto mówi? - usłyszała w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego