Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
chyba równie nieudanego jak inne... To było jednak po drugiej stronie, my zaś idziemy ku północy.

No - klatka schodowa ciemna, ponura, niekompletne drzwi, wszystko w skrajnym zaniedbaniu, chociaż ze śladami świetnej przeszłości. Nie ma porównania z tamtą klatką z zielonymi szybkami... Na szczęście nie ma o czym mówić. Drugie piętro. Otwiera kobieta - no - koło sześćdziesiątki. Tlenione włosy z niedawną trwałą. Korpulentna... Te właścicielki! Każde mieszkanie ma swoją kobietę... ile już było tych kobiet? Dzwonek - otwierają się drzwi i kobieta. Mieszkania z mężczyzną w drzwiach - był zresztą chyba tylko jeden - właściwie się nie liczą. Kobieta w drzwiach, a za nią pejzaż jej
chyba równie nieudanego jak inne... To było jednak po drugiej stronie, my zaś idziemy ku północy.<br> &lt;page nr=100&gt;<br> No - klatka schodowa ciemna, ponura, niekompletne drzwi, wszystko w skrajnym zaniedbaniu, chociaż ze śladami świetnej przeszłości. Nie ma porównania z tamtą klatką z zielonymi szybkami... Na szczęście nie ma o czym mówić. Drugie piętro. Otwiera kobieta - no - koło sześćdziesiątki. Tlenione włosy z niedawną trwałą. Korpulentna... Te właścicielki! Każde mieszkanie ma swoją kobietę... ile już było tych kobiet? Dzwonek - otwierają się drzwi i kobieta. Mieszkania z mężczyzną w drzwiach - był zresztą chyba tylko jeden - właściwie się nie liczą. Kobieta w drzwiach, a za nią pejzaż jej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego