Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fronda
Nr: 8
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
tym wolnym rynkiem ktoś musi kierować. Ktoś musi także decydować o przeznaczaniu zysku wypracowanego przez wolnorynkową gospodarkę na ambitne programy socjalne, na krucjaty w imię praw uciskanych mniejszości, na republikańskie budowle w rodzaju paryskiego "Łuku praw człowieka", a w końcu na oświatę publiczną, rozumianą nie jako kształcenie, ale jako "oświecanie". Ową dwoistość postmodernistycznego liberalizmu charakteryzuje najlepiej połączenie postępowego, ideologicznego zapału szefa Fundacji im. Stefana Batorego (O, biada twemu imieniu sarmacki monarcho!) Aleksandra Smolara, z biznesową bezwzględnością finansującego tę fundację spekulanta giełdowego Georga Sorosa. Zresztą także sam Soros wypowiadał się wielokrotnie przeciwko "ślepocie" wolnego rynku.

Hasła wolności (czy też raczej wyzwolenia) i
tym wolnym rynkiem ktoś musi kierować. Ktoś musi także decydować o przeznaczaniu zysku wypracowanego przez wolnorynkową gospodarkę na ambitne programy socjalne, na krucjaty w imię praw uciskanych mniejszości, na republikańskie budowle w rodzaju paryskiego "Łuku praw człowieka", a w końcu na oświatę publiczną, rozumianą nie jako kształcenie, ale jako "oświecanie". Ową dwoistość postmodernistycznego liberalizmu charakteryzuje najlepiej połączenie postępowego, ideologicznego zapału szefa Fundacji im. Stefana Batorego (O, biada twemu imieniu sarmacki monarcho!) Aleksandra Smolara, z biznesową bezwzględnością finansującego tę fundację spekulanta giełdowego Georga Sorosa. Zresztą także sam Soros wypowiadał się wielokrotnie przeciwko "ślepocie" wolnego rynku.<br><br> Hasła wolności (czy też raczej wyzwolenia) i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego