mężczyzna zasypany w sobotę w wałbrzyskim biedaszybie to piąta śmiertelna ofiara pracy w biedaszybach od 2002 roku. Dwaj kopacze pracowali w chodniku długim na siedem metrów, pięć metrów pod ziemią, kiedy obsunęła się glina. Ten, którego nie zasypało, wezwał pomoc. Ratownicy wydobyli jego kolegę po trzech godzinach, już nie żył.<br>&lt;au&gt;(PAP)&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br>&lt;tit&gt;Czad zabił rodzinę&lt;/&gt;<br><br>Pięcioosobowa rodzina - rodzice i troje dzieci - uległa śmiertelnemu zaczadzeniu we wsi &lt;name type="place"&gt;Przybyłowice&lt;/&gt; koło &lt;name type="place"&gt;Legnicy&lt;/&gt; (woj. dolnośląskie). Prawdopodobnie rodzina dogrzewała mieszkanie niesprawnym piecykiem.<br>&lt;au&gt;(PAP)&lt;/&gt;&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="world"&gt;<br>&lt;tit&gt;DZIEŃ NA śWIECIE&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br>&lt;tit&gt;Przecieki technologii nuklearnej z &lt;name type="place"&gt;Pakistanu&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>Twórca pakistańskiego programu nuklearnego &lt;name type="person"&gt;Abdul Kader Khan&lt;/&gt;, który w sobotę stracił stanowisko specjalnego doradcy naukowego premiera