to bardzo do moich wrażeń. Pokazy mody nie są moją specjalnością, ale ten w PORTHOSIE wyróżniał się moim zdaniem niewymuszoną, zabawną atmosferą, a oferta przeznaczona była dla każdej głowy i na każdą okazję. Nie sposób nie wspomnieć o aranżacji nowego salonu, gdzie szef firmy dał wystrój przywodzący na myśl estetykę POP ARTU. W salonie można podziwiać najdziwniejsze przedmioty, zapewne z prywatnej kolekcji autora. Obok autentycznego kałasznikowa popiersie Lenina do destylacji ideologii, stare maszyny do pisania i radioodbiornik ) Pionier, instrumenty muzyczne, tablice rejestracyjne ze świata, kawałek muru berlińskiego z certyfikatem autentyczności, laski z gumową trąbką do ostrzegania za szybko idących, a także