Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
szepnął Adaś. - Wyszedł z lasu...
- A co jest za tym lasem?
- Żywotówka... Tam jest pusty dom. - Winnickich?
- Skąd pan wie? Tak... Winnickich... - Niech pani natęży wzrok .
- Nie mogę rozpoznać... O, teraz widać, bo wyszedł z mroku... Jakiś mężczyzna!
- Nie zna go pani?
- Nigdy go nie widziałam. Jakiś niski człowiek... - Przystanął... Patrzy... Patrzy w stronę domu.
Mrok zgęstniał i zbełtał się, gdyż wieczór. dojrzał jakby na znak dany przez żaby. Sierpik księżyca po krótkiej paradzie skosiwszy kilka ciemnych lilii na niebieskiej łące gdzieś zaginął. W jednym oknie domu zamigotało senne, nikłe, naftą sycone światło.
- Nic nie widać - szepnęła dziewczyna.
- Ja widzę - mówi Adaś
szepnął Adaś. - Wyszedł z lasu...<br>- A co jest za tym lasem?<br>- Żywotówka... Tam jest pusty dom. - Winnickich?<br>- Skąd pan wie? Tak... Winnickich... - Niech pani natęży wzrok &lt;page nr=79&gt;.<br>- Nie mogę rozpoznać... O, teraz widać, bo wyszedł z mroku... Jakiś mężczyzna!<br>- Nie zna go pani?<br>- Nigdy go nie widziałam. Jakiś niski człowiek... - Przystanął... Patrzy... Patrzy w stronę domu.<br>Mrok zgęstniał i zbełtał się, gdyż wieczór. dojrzał jakby na znak dany przez żaby. Sierpik księżyca po krótkiej paradzie skosiwszy kilka ciemnych lilii na niebieskiej łące gdzieś zaginął. W jednym oknie domu zamigotało senne, nikłe, naftą sycone światło.<br>- Nic nie widać - szepnęła dziewczyna.<br>- Ja widzę - mówi Adaś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego