Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 4(152)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
prawdzie w oczy. Jeśli my policjanci nie wyjaśnimy tego morderstwa, nikt inny tego za nas nie zrobi. Nie poradzi na to żadna komisja prawników ani żadni politycy. Czasem wystarczy grupa wesołych amatorów, ale w tym przypadku potrzebni są profesjonaliści.
Niemniej nie dało się ukryć, że policja jest coraz bardziej bezsilna. Pierwotne zapewnienia o szybkim zatrzymaniu sprawcy morderstwa z upływem kolejnych miesięcy stawały się coraz mniej optymistyczne. Najpierw mówiło się o "końcu lata", później o "końcu roku", wreszcie "o dającej się przewidzieć najbliższej przyszłości". Motywy zbrodni najpierw były znane "w 80 procentach", później "wciąż budziły wątpliwości". Zamachowiec miał być "wynajętym mordercą z
prawdzie w oczy. Jeśli my policjanci nie wyjaśnimy tego morderstwa, nikt inny tego za nas nie zrobi. Nie poradzi na to żadna komisja prawników ani żadni politycy. Czasem wystarczy grupa wesołych amatorów, ale w tym przypadku potrzebni są profesjonaliści.<br>Niemniej nie dało się ukryć, że policja jest coraz bardziej bezsilna. Pierwotne zapewnienia o szybkim zatrzymaniu sprawcy morderstwa z upływem kolejnych miesięcy stawały się coraz mniej optymistyczne. Najpierw mówiło się o &lt;q&gt;&lt;transl&gt;"końcu lata"&lt;/&gt;&lt;/&gt;, później o &lt;q&gt;&lt;transl&gt;"końcu roku"&lt;/&gt;&lt;/&gt;, wreszcie &lt;q&gt;&lt;transl&gt;"o dającej się przewidzieć najbliższej przyszłości"&lt;/&gt;&lt;/&gt;. Motywy zbrodni najpierw były znane &lt;q&gt;&lt;transl&gt;"w 80 procentach"&lt;/&gt;&lt;/&gt;, później &lt;q&gt;&lt;transl&gt;"wciąż budziły wątpliwości"&lt;/&gt;&lt;/&gt;. Zamachowiec miał być &lt;q&gt;&lt;transl&gt;"wynajętym mordercą z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego