Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.13 (10)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Fakt
Nr: 01.13 (10)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
wracać.
Przynajmniej do maja reprezentacja ma spokój. Na początku czerwca najsilniejsze reprezentacje świata zagrają w towarzyskim turnieju Montreaux. Na przełomie czerwca i lipca, mistrzynie Europy zagrają w światowym Grand Prix.
To nie są sprawy, które się załatwia!
Fakt: Czy spodziewał się pan takiej decyzji FIVB?
Janusz Biesiada, prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej: Nie jestem zdziwiony. Zasady kwalifikacji były jasne, więc trudno mówić o zaskoczeniu.
Nie ma już cienia szansy, by zagrać w Japonii?
- Nie ma.
Ale prezes federacji Dominikany potrafił załatwić miejsce swojej reprezentacji w kolejnym turnieju, gdy jego drużynie powinęła się noga w pierwszej kwalifikacji. Pan podobno ma dobre kontakty z
Przynajmniej do maja reprezentacja ma spokój. Na początku czerwca najsilniejsze reprezentacje świata zagrają w towarzyskim turnieju Montreaux. Na przełomie czerwca i lipca, mistrzynie Europy zagrają w światowym Grand Prix.
To nie są sprawy, które się załatwia!
Fakt: Czy spodziewał się pan takiej decyzji FIVB?
Janusz Biesiada, prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej: Nie jestem zdziwiony. Zasady kwalifikacji były jasne, więc trudno mówić o zaskoczeniu.
Nie ma już cienia szansy, by zagrać w Japonii?
- Nie ma.
Ale prezes federacji Dominikany potrafił załatwić miejsce swojej reprezentacji w kolejnym turnieju, gdy jego drużynie powinęła się noga w pierwszej kwalifikacji. Pan podobno ma dobre kontakty z
wracać.</><br>Przynajmniej do maja reprezentacja ma spokój. Na początku czerwca najsilniejsze reprezentacje świata zagrają w towarzyskim turnieju Montreaux. Na przełomie czerwca i lipca, mistrzynie Europy zagrają w światowym Grand Prix. <br><br><div1 type="convers"><br><tit1>To nie są sprawy, które się załatwia!</><br><who9>Fakt: Czy spodziewał się pan takiej decyzji FIVB?</><br><who10>Janusz Biesiada, prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej: Nie jestem zdziwiony. Zasady kwalifikacji były jasne, więc trudno mówić o zaskoczeniu.</><br><who9>Nie ma już cienia szansy, by zagrać w Japonii?</><br><who10>- Nie ma.</><br><who9>Ale prezes federacji Dominikany potrafił załatwić miejsce swojej reprezentacji w kolejnym turnieju, gdy jego drużynie powinęła się noga w pierwszej kwalifikacji. Pan podobno ma dobre kontakty z
