politykę watykańską", ponieważ nie ma żadnej gwarancji, że nawet po najdłuższym pontyfikacie obecnego papieża nie okaże się ona jedynie przerywnikiem w tradycji, do której może powrócić następca. Nie ma też żadnych gwarancji, że np. interesy Polski po odejściu Karola Wojtyły będą dostatecznie chronione, a doświadczenie z czasów rozbiorowych - w Stolicy Piotrowej czas liczy się w stuleciach - nie jest w tym względzie zachęcające. Toteż - powiadają życzliwi nam eksperci od spraw polskich w Watykanie - przy ostatecznym przyjmowaniu konkordatu należałoby pamiętać, że papież nie jest nieśmiertelny. Po audiencji, której papież udzielił przywódcy jednego z państw wschodniej Europy, podejmowanemu w Watykanie z najwyższymi, przysługującymi mu