Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Na oścież
Nr: 2-3(59)
Miejsce wydania: Bydgoszcz
Rok: 1999
których człowiek wolałby nigdy w życiu nie doświadczyć.
Po tym fakcie próba rozliczenia się z własnymi grzechami. Rozliczenia się jednak po ludzku "Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny". Cóż mi się przytrafiło? Jak mogłem to uczynić? Kim jestem jako człowiek? Kim jestem jako Dziecko Boże?
Chrystus stawia jednak Piotrowi pytanie i to aż trzykrotnie" "Szymonie, czy miłujesz Mnie?" To pytanie dla każdego z nas.
Chrystus nie przypomina zdrady, nie robi wyrzutów, nie przestrzega na przyszłość, nie stawia warunków. On staje się dla nas Osobą godną miłości niezależnie od tego kim jesteśmy. On nieustannie wyciąga dłoń i zaprasza. Chodź, zobacz
których człowiek wolałby nigdy w życiu nie doświadczyć.<br> Po tym fakcie próba rozliczenia się z własnymi grzechami. Rozliczenia się jednak po ludzku "Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny". Cóż mi się przytrafiło? Jak mogłem to uczynić? Kim jestem jako człowiek? Kim jestem jako Dziecko Boże?<br> Chrystus stawia jednak Piotrowi pytanie i to aż trzykrotnie" "Szymonie, czy miłujesz Mnie?" To pytanie dla każdego z nas.<br>Chrystus nie przypomina zdrady, nie robi wyrzutów, nie przestrzega na przyszłość, nie stawia warunków. On staje się dla nas Osobą godną miłości niezależnie od tego kim jesteśmy. On nieustannie wyciąga dłoń i zaprasza. Chodź, zobacz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego