Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 02.06 (6)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
wahało się od ponad 20 tys. zł do przeszło 30 tys. zł miesięcznie. Wstępne wnioski pokontrolne dotyczące tej grupy wskazują, że nie ma związku między wysokością wynagrodzenia a efektami ekonomicznymi czy wielkością zatrudnienia.
Posłowie debatujący nad ustawą ograniczającą zarobki prezesów spółek skarbu państwa otrzymali mało precyzyjne dane od resortu skarbu. Pochodziły one z końca 1998 r. i dotyczyły nie konkretnych przedsiębiorstw, lecz gałęzi przemysłu. Na przykład w kilkunastu spółkach węglowych przynoszących kolosalne straty największa pensja sięgała 29,5 tys. zł, w energetyce - 24 tys. zł, w hutach (w większości deficytowych) - 41 tys. zł. Wiceminister gospodarki Jan Szlązak, zapytany w ubiegłym roku
wahało się od ponad 20 tys. zł do przeszło 30 tys. zł miesięcznie. Wstępne wnioski pokontrolne dotyczące tej grupy wskazują, że nie ma związku między wysokością wynagrodzenia a efektami ekonomicznymi czy wielkością zatrudnienia.<br>Posłowie debatujący nad ustawą ograniczającą zarobki prezesów spółek skarbu państwa otrzymali mało precyzyjne dane od resortu skarbu. Pochodziły one z końca 1998 r. i dotyczyły nie konkretnych przedsiębiorstw, lecz gałęzi przemysłu. Na przykład w kilkunastu spółkach węglowych przynoszących kolosalne straty największa pensja sięgała 29,5 tys. zł, w energetyce - 24 tys. zł, w hutach (w większości deficytowych) - 41 tys. zł. Wiceminister gospodarki Jan Szlązak, zapytany w ubiegłym roku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego