Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 6
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
zawsze nienagannie czysty kombinezon. Często też chodził w jasnych rękawiczkach, co wyprowadzało z równowagi jego bezpośredniego przełożonego. Jednak Kazek Jankowski wprowadził tyle usprawnień, że z nawiązką spłacił "myślenie". W związku z tym siewnikowe koła przekazałem Kazkowi i podzieliłem się swoim pomysłem. Podenerwował trochę kierownika i zażądał dużej ilości stalowej winklówki. Pociął ją na trzymetrowe kawałki, które brzuszkami do góry przyspawał w kilkucentymetrowych odstępach do obręczy kół. W ten sposób powstały dwa duże i dosyć ciężkie ażurowe walce, które za pomocą haka zostały przymocowane do ciągnika na gąsienicach. Tak powstał "ratrak", który wykonywał pracę kilkudziesięciu "deptaczy". Zastosowaliśmy go już podczas zawodów Armii
zawsze nienagannie czysty kombinezon. Często też chodził w jasnych rękawiczkach, co wyprowadzało z równowagi jego bezpośredniego przełożonego. Jednak Kazek Jankowski wprowadził tyle usprawnień, że z nawiązką spłacił "myślenie". W związku z tym siewnikowe koła przekazałem Kazkowi i podzieliłem się swoim pomysłem. Podenerwował trochę kierownika i zażądał dużej ilości stalowej winklówki. Pociął ją na trzymetrowe kawałki, które brzuszkami do góry przyspawał w kilkucentymetrowych odstępach do obręczy kół. W ten sposób powstały dwa duże i dosyć ciężkie ażurowe walce, które za pomocą haka zostały przymocowane do ciągnika na gąsienicach. Tak powstał "ratrak", który wykonywał pracę kilkudziesięciu <orig>"deptaczy"</>. Zastosowaliśmy go już podczas zawodów Armii
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego