Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dzień Dobry
Nr: 23.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
przyczyną krwawej wendetty jaka rozegrała się zaraz potem - spekulowała prasa. Bestialska zemsta Niebawem Sebastian B., narzeczony Ewy M., wraz z kolegami rozpoczęli odwet. Dariusza M. dopadli w dyskotece "Pod Samowarem" i zawieźli go do mieszkania przy Nowogrodzkiej. Niedługo do katowanego kolegi dołączył Tomasz J., którego sprawcy wyciągnęli prosto z mieszkania. Pocięli mu żyletkami twarz, obcięli uszy, wyrwali zęby, połamali palce, na ciele powycinali wulgarne napisy i półżywego wystawili nago na balkon. Chciał skoczyć lecz stracił przytomność. Gdy ją odzyskał, sprawców w mieszkaniu już nie było. Zalanego krwią i ledwo powłóczącego nogami Tomasza J. pogotowie zabrało z Dworca Centralnego. W szpitalu założono
przyczyną krwawej wendetty jaka rozegrała się zaraz potem - spekulowała prasa. Bestialska zemsta Niebawem Sebastian B., narzeczony Ewy M., wraz z kolegami rozpoczęli odwet. Dariusza M. dopadli w dyskotece "Pod Samowarem" i zawieźli go do mieszkania przy Nowogrodzkiej. Niedługo do katowanego kolegi dołączył Tomasz J., którego sprawcy wyciągnęli prosto z mieszkania. Pocięli mu żyletkami twarz, obcięli uszy, wyrwali zęby, połamali palce, na ciele powycinali wulgarne napisy i półżywego wystawili nago na balkon. Chciał skoczyć lecz stracił przytomność. Gdy ją odzyskał, sprawców w mieszkaniu już nie było. Zalanego krwią i ledwo powłóczącego nogami Tomasza J. pogotowie zabrało z Dworca Centralnego. W szpitalu założono
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego