będzie nam straszna. Będziemy mogli kontrolować wylewy Nilu, nawadniać pustynię, zelektryfikujemy cały kraj. W ciągu kilku lat Egipt zmieni się nie do poznania. Jesteśmy ogromnie wdzięczni Rosjanom, że budują nam tamę.<br>Alicja nic nie powiedziała. Mahmud spojrzał na nią spod oka, po czym uśmiechnął się i rzekł:<br>- Wiem, że wy, Polacy, a także Węgrzy i Czesi nie kochacie zbytnio Rosjan. Różnimy się nastawieniem do nich tak samo, jak stosunkiem do Niemców i Anglików. Na szczęście Egipt leży dalej od Rosji niż Polska, możemy więc flirtować raz z Rosjanami, raz z Ameryką, mimo doktryny Eisenhowera nie bojąc się interwencji. Oby ten układ