Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
mało interesuje, co myślą o nim sąsiedzi. Protestuje tylko wtedy, gdy słyszy, że toczy z nimi wojnę. - Nie walczę z sąsiadami, ale z przejawami bezprawia i arogancji - mówi stanowczo. Ale jednego nie można mu odmówić - konsekwencji. Swoją wojnę toczy już sześć lat i nic nie zapowiada, że ją szybko zakończy.
Pole bitwy: cicha uliczka Zakręt w Poznaniu, zabytkowa, z lat 20. ubiegłego stulecia. Wtedy samochody w mieście można było policzyć na palcach jednej ręki, a o korkach i kłopotach z parkowaniem nikt nie słyszał. Przedwojenni architekci na asfaltową jezdnię przeznaczyli tylko trzy metry. Na biegnących po jej obu stronach chodnikach ledwo mieści
mało interesuje, co myślą o nim sąsiedzi. Protestuje tylko wtedy, gdy słyszy, że toczy z nimi wojnę. - Nie walczę z sąsiadami, ale z przejawami bezprawia i arogancji - mówi stanowczo. Ale jednego nie można mu odmówić - konsekwencji. Swoją wojnę toczy już sześć lat i nic nie zapowiada, że ją szybko zakończy. <br>Pole bitwy: cicha uliczka Zakręt w Poznaniu, zabytkowa, z lat 20. ubiegłego stulecia. Wtedy samochody w mieście można było policzyć na palcach jednej ręki, a o korkach i kłopotach z parkowaniem nikt nie słyszał. Przedwojenni architekci na asfaltową jezdnię przeznaczyli tylko trzy metry. Na biegnących po jej obu stronach chodnikach ledwo mieści
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego