mi zabrała,<br>Taką w smole warto upiec!" -<br>Zrozpaczony jęknął kupiec.<br>A ulicą jedzie bryczka,<br>Pchła w niej siedzi jak księżniczka.<br>Staje wreszcie koło domu<br>I nie mówiąc nic nikomu<br>W ulubionym swym ogródku<br>Sadzi kwiatki po cichutku:<br>Żółte, białe, morelowe,<br>Modre, lila, purpurowe,<br>Rezedowe i zielone,<br>Srebrne, złote i czerwone.<br>Pomalutku sadzi kwiatki<br>Cyklameny, róże, bratki,<br>Malwy, niezapominajki...<br>Ślicznie jest u Pchły Szachrajki!<br><br>Pchła, podobnie jak kobiety,<br>Rzadko zajrzy do gazety,<br>Ale czasem od niechcenia<br>Czyta drobne ogłoszenia.<br><br>Raz więc, nudząc się szalenie,<br>Przeczytała ogłoszenie,<br>Że niejaka panna Kika<br>Na ulicy Kopernika<br>Pragnie uczyć się języka<br>Angielskiego.<br> Pchła szczęśliwa<br>Już coś