Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
rezygnacją i zamilkł. Uprzytomnił sobie, że Barbara ma rację. Gnany gorączkowym pragnieniem ukrycia znienawidzonych kuponów i hańbiącej prawdy pośpieszył się zanadto z realizacją wypłaty. Nie lepiej to było wyjść z domu i przepaść na cały dzień, chociażby nawet w tym wieczorowym garniturze i w lakierkach, które go gniotły na podbiciu? Potem by się jakoś wyłgał... A tak to co? Co ma, nieszczęsny, teraz zrobić?
- No tak - powiedział bezradnie. - Toteż ja myślałem, że dzisiaj jest środa...
Przy największych staraniach nie można było wymyślić lepszej odpowiedzi do pomieszania w głowie słuchającym. Przez chwilę wszystkim się wydawało, że istotnie Lesio jest całkowicie wytłumaczony. Pomylił po
rezygnacją i zamilkł. Uprzytomnił sobie, że Barbara ma rację. Gnany gorączkowym pragnieniem ukrycia znienawidzonych kuponów i hańbiącej prawdy pośpieszył się zanadto z realizacją wypłaty. Nie lepiej to było wyjść z domu i przepaść na cały dzień, chociażby nawet w tym wieczorowym garniturze i w lakierkach, które go gniotły na podbiciu? Potem by się jakoś wyłgał... A tak to co? Co ma, nieszczęsny, teraz zrobić?<br>- No tak - powiedział bezradnie. - Toteż ja myślałem, że dzisiaj jest środa...<br>Przy największych staraniach nie można było wymyślić lepszej odpowiedzi do pomieszania w głowie słuchającym. Przez chwilę wszystkim się wydawało, że istotnie Lesio jest całkowicie wytłumaczony. Pomylił po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego