Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Głos Pasłęka
Nr: various
Miejsce wydania: Pasłęk
Rok: 2004
właśnie trasą14 . Ciemna aleja biegnąca od podwórza w Barzynie15 do Górki Bartlewskiej16 , przed nią zakręt z rosnącą obok dziką gruszą, w której mieszkał Leśny Stwór-Wór i oślizła wiedźma Ple-Ple. Greta szarżując na koniu spadała tak często właśnie w tym miejscu, że zakręt ochrzczono w końcu imieniem "Król Bum". Potem następował spokojny wjazd na wzgórze, przejazd przez Bartlewo17 , gdzie mieszkała Szwarcowa, matka naszego listonosza, a potem droga wiodła przez zagajnik między polami. Tam wiosną sosny wyciągały przed siebie długie dłonie, mówiło się: jak dłonie panny Hoepfner. A potem już zaczynał się potężny bukowy las ciągnący się hen, daleko, daleko. Ach
właśnie trasą14 . Ciemna aleja biegnąca od podwórza w Barzynie15 do Górki Bartlewskiej16 , przed nią zakręt z rosnącą obok dziką gruszą, w której mieszkał Leśny Stwór-Wór i oślizła wiedźma Ple-Ple. Greta szarżując na koniu spadała tak często właśnie w tym miejscu, że zakręt ochrzczono w końcu imieniem "Król Bum". Potem następował spokojny wjazd na wzgórze, przejazd przez Bartlewo17 , gdzie mieszkała Szwarcowa, matka naszego listonosza, a potem droga wiodła przez zagajnik między polami. Tam wiosną sosny wyciągały przed siebie długie dłonie, mówiło się: jak dłonie panny Hoepfner. A potem już zaczynał się potężny bukowy las ciągnący się hen, daleko, daleko. Ach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego