Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
zaatakować, by nie miał czasu na obelgi:
- Ekscelencja tu już od dawna?
- Będzie kilka lat, mój chłopcze.
- A podczas wojenki co się robiło?
- Ano walczyło się z hitleryzmem na lądzie i w powietrzu.
- Wspaniale.
- Dowodziłem plutonem huzarów, mężnych młodzieńców, co umieli gestapowskie trupy ze złotymi zębami bez najmniejszej trudności wywęszyć. Potem kupiło się tytuły brazylijskich hrabiów i jakoś się w anglosaską arystokrację wkręciło.
- To nie narzekacie?
- Nie narzekamy, ale ja wam, chłopcze, jedną lekcję dam.
- Słucham, ekscelencjo.
- Wy, Żydki, cicho siedźcie i wojen żadnych już nie zaczynajcie, bo to raz się uda, raz się nie uda.
- Ekscelencjo, skoro przy trupach jesteśmy
zaatakować, by nie miał czasu na obelgi:<br>- Ekscelencja tu już od dawna?<br>- Będzie kilka lat, mój chłopcze.<br>- A podczas wojenki co się robiło?<br>- Ano walczyło się z hitleryzmem na lądzie i w powietrzu.<br>- Wspaniale.<br>- Dowodziłem plutonem huzarów, mężnych młodzieńców, co umieli gestapowskie trupy ze złotymi zębami bez najmniejszej trudności wywęszyć. Potem kupiło się tytuły brazylijskich hrabiów i jakoś się w anglosaską arystokrację wkręciło.<br>- To nie narzekacie?<br>- Nie narzekamy, ale ja wam, chłopcze, jedną lekcję dam.<br>- Słucham, ekscelencjo.<br>- Wy, Żydki, cicho siedźcie i wojen żadnych już nie zaczynajcie, bo to raz się uda, raz się nie uda.<br>- Ekscelencjo, skoro przy trupach jesteśmy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego