Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
Boże! Sierotka... - Matka udawała wzruszenie. - Ale zapewne odpowiednio zabezpieczył rodzinę?
Witek wiedział, że słowo "zapewne" nie wróży nic dobrego... Czuł, że zabrnął w ślepą uliczkę i dalsze kluczenie i ukrywanie faktów wpędzi go tylko w dodatkowe kłopoty. Czy powiedzieć im prawdę? Czy powiedzieć, że się zakochał? Czy zrozumieją jego tęsknotę? Pragnienie? Miłość? Czy miłość ma dla jego rodziców jakiekolwiek znaczenie?
Spojrzał na ojca. Nie, nie znajdzie w nim sprzymierzeńca. Ojciec nigdy nie przeciwstawiał się matce, nigdy nie miał własnego zdania. W domu pogodził się już dawno z rolą pantoflarza, dobrodusznego i zacnego potomka szlacheckiego zaścianka. Matka wywodziła się z arystokratycznych rodzin
Boże! Sierotka... - Matka udawała wzruszenie. - Ale zapewne odpowiednio zabezpieczył rodzinę?<br> Witek wiedział, że słowo "zapewne" nie wróży nic dobrego... Czuł, że zabrnął w ślepą uliczkę i dalsze kluczenie i ukrywanie faktów wpędzi go tylko w dodatkowe kłopoty. Czy powiedzieć im prawdę? Czy powiedzieć, że się zakochał? Czy zrozumieją jego tęsknotę? Pragnienie? Miłość? Czy miłość ma dla jego rodziców jakiekolwiek znaczenie?<br> Spojrzał na ojca. Nie, nie znajdzie w nim sprzymierzeńca. Ojciec nigdy nie przeciwstawiał się matce, nigdy nie miał własnego zdania. W domu pogodził się już dawno z rolą pantoflarza, dobrodusznego i zacnego potomka szlacheckiego zaścianka. Matka wywodziła się z arystokratycznych rodzin
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego