ogień objął każdą czerepę. Żar piekielny trawi dzbany, garnki i doniczki, flakoniki i miniaturki, wszystko bez wyjątku. Lecz ile tego gorąca? Buzują w piecu na oko, Francuzka ustaliła, że temperatura w piecu Kraszewskich przekracza nawet 1000 stopni!<br>Co sprawia, że te dzbany i garnki, zwane siwakami, stają się smoliście ciemne? Prażą je w piasku i tyle. Francuzce tłumaczyli i demonstrowali jak to się robi, ale jak wyjaśnić ten proces?<br>- Coś tak, jakby nawęglanie stali - dowodzi Józef, dodając - Czy to aż trzeba znać chemię, żeby lepić czerepia?<br>Ich garnki zdobią wnętrza mieszkań, tworzą kolekcje miłośników ludowej ceramiki. Buńki Antoniego trafiły do muzeów