Typ tekstu: Książka
Autor: Artur Baniewicz
Tytuł: Drzymalski przeciw Rzeczpospolitej
Rok: 2004
Warszawie zastanawiano się już, czy Drzymalski nie pojawił się przypadkiem na południe od Przasnysza, ale od paru lat Ciechanów był tylko siedzibą powiatu i nikt nie poinformował na razie tutejszych policjantów o niejasnych przeczuciach analityków.
Zanim podniesiono alarm, mknący na sygnale volkswagen, którego nie próbowali zatrzymywać policjanci strzegący mostu w Pułtusku, równie spokojnie przejechał przez blokadę na moście wyszkowskim i przepadł na południowym brzegu Bugu. Warszawskie centrum dowodzenia zostało o tym poinformowane z trzyminutowym już tylko opóźnieniem. Próbowało zapobiec nieszczęściu, posyłając we wskazany rejon jakiś śmigłowiec, lecz okazało się, że wszystkie z jednym wyjątkiem są od dawna na północy lub oczekują
Warszawie zastanawiano się już, czy Drzymalski nie pojawił się przypadkiem na południe od Przasnysza, ale od paru lat Ciechanów był tylko siedzibą powiatu i nikt nie poinformował na razie tutejszych policjantów o niejasnych przeczuciach analityków.<br>Zanim podniesiono alarm, mknący na sygnale volkswagen, którego nie próbowali zatrzymywać policjanci strzegący mostu w Pułtusku, równie spokojnie przejechał przez blokadę na moście wyszkowskim i przepadł na południowym brzegu Bugu. Warszawskie centrum dowodzenia zostało o tym poinformowane z trzyminutowym już tylko opóźnieniem. Próbowało zapobiec nieszczęściu, posyłając we wskazany rejon jakiś śmigłowiec, lecz okazało się, że wszystkie z jednym wyjątkiem są od dawna na północy lub oczekują
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego