Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
chwili, jakby się w tym wszystkim połapał, wyrywa mi ją gwałtownie z ręki, chowa, podnosi koło i krzyczy:
- ...!
Znowu idziemy w milczeniu. Żołnierz jest nachmurzony i niechętny. Dochodzimy do mostu nad Renem, który oddziela starą część miasta od nowoczesnej, w której znajduje się nasz szkolny gmach. W tym miejscu wody Renu, przepływające Jeziorem Bodeńskim, przeciskają się wąskim przesmykiem i przez Untersee płyną do właściwego swego koryta, gdzie kończą definitywnie ten dziwaczny flirt rzeczno-jeziorny. Patrzę na szeroko rozlane wody i szeroko rozprzestrzenione łańcuchy górskie. Nie przemawiają do mnie niczym z owych wrażeń pierwszego wieczoru. Nie bardzo nawet mogę sobie przypomnieć, o
chwili, jakby się w tym wszystkim połapał, wyrywa mi ją gwałtownie z ręki, chowa, podnosi koło i krzyczy:<br>- ...!<br>Znowu idziemy w milczeniu. Żołnierz jest nachmurzony i niechętny. Dochodzimy do mostu nad Renem, który oddziela starą część miasta od nowoczesnej, w której znajduje się nasz szkolny gmach. W tym miejscu wody Renu, przepływające Jeziorem Bodeńskim, przeciskają się wąskim przesmykiem i przez Untersee płyną do właściwego swego koryta, gdzie kończą definitywnie ten dziwaczny flirt rzeczno-jeziorny. Patrzę na szeroko rozlane wody i szeroko rozprzestrzenione łańcuchy górskie. Nie przemawiają do mnie niczym z owych wrażeń pierwszego wieczoru. Nie bardzo nawet mogę sobie przypomnieć, o
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego