Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
mam studiować dalej, czy - przeciwnie - przerwać studia i wziąć się za jakiś prywatny biznes. Moje życie, a nawet życie kraju wydawały się mieć przy Milenie sens. Gdyby do Polski wkroczyli Sowieci - gdyby czołgi, śmigłowce, transportery opancerzone i barykady, czyli to wszystko, co widywałem w telewizyjnych relacjach z rozmaitych Chile i Salwadorów, miało się stać pojutrze moim udziałem - z nią, przy niej byłoby to jak przygoda; jak najlepsze stronice Hemingwaya i Remarque'a.
I myślałem o Danucie Orłowskiej, i wyobrażałem ją sobie w mieszkaniu Aldony; wtedy żyła jeszcze babcia Hrabiczowa i to ona zaprosiła Dankę do środka, a z nią razem przekroczył próg
mam studiować dalej, czy - przeciwnie - przerwać studia i wziąć się za jakiś prywatny biznes. Moje życie, a nawet życie kraju wydawały się mieć przy Milenie sens. Gdyby do Polski wkroczyli Sowieci - gdyby czołgi, śmigłowce, transportery opancerzone i barykady, czyli to wszystko, co widywałem w telewizyjnych relacjach z rozmaitych Chile i Salwadorów, miało się stać pojutrze moim udziałem - z nią, przy niej byłoby to jak przygoda; jak najlepsze stronice Hemingwaya i Remarque'a.<br>I myślałem o Danucie Orłowskiej, i wyobrażałem ją sobie w mieszkaniu Aldony; wtedy żyła jeszcze babcia Hrabiczowa i to ona zaprosiła Dankę do środka, a z nią razem przekroczył próg
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego