takiego idioty jak ja...<br>Chwyciłem go za ramię - odskoczył.<br>- Wiem! - syknął, przygryzając dolną wargę. - Wiem! Ty jesteś Samurajem! Tylko Samuraj mógłby utrzymać, mimo przejść, iluzję postaci, tylko jego nie złamałyby Bramy, tylko on może mieć władzę nad wirusami! Tylko on jest nieśmiertelny; wszyscy przecież wiedzą: nigdy nie umarł, jest niezwyciężony. Samuraj!<br>Tak mnie zaskoczył absurdalnością tego oskarżenia, że nie zdołałem nawet wykrztusić prostego zaprzeczenia. Ruszyłem ku niemu, ale ledwo postąpiłem krok, on wyciągnął i skierował na mnie swą różdżkę, która ponownie zapłonęła na jedno jego słowo.<br>- <orig>Szekalakk-szekulakk</>.<br>Poczułem, iż to zaklęcie, jakikolwiek byłby jego cel, jest w istocie skierowane przeciwko