trzech regionach: na &lt;name type="place"&gt;Podkarpaciu&lt;/&gt;, &lt;name type="place"&gt;Dolnym Śląsku&lt;/&gt; i na &lt;name type="place"&gt;Śląsku&lt;/&gt;, oddziały funduszu nie zmienią swojej polityki wobec świadczeniodawców, od dziś rozpoczną protest. Na razie wyjaśniła się tylko sytuacja lekarzy podkarpackich, którzy mieli jako pierwsi zamknąć swoje gabinety. &lt;q&gt;- Fundusz podpisuje kontrakty na takich warunkach, jakie wynegocjowaliśmy z ministrem zdrowia&lt;/&gt; - powiedział &lt;name type="tit"&gt;"Rz"&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Robert Sapa&lt;/&gt;, rzecznik &lt;name type="org"&gt;Porozumienia Zielonogórskiego&lt;/&gt;. Chodzi m.in. o zwolnienie lekarzy rodzinnych z obowiązku całodobowej opieki nad pacjentami.<br>Dziś fundusz będzie rozmawiać z lekarzami na temat sytuacji w dwóch pozostałych regionach. Tam problem mają specjaliści, którym oddziały &lt;name type="org"&gt;NFZ&lt;/&gt; zaproponowały kontrakty dużo niższe niż w ubiegłym roku.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;tit&gt;Sprostowanie&lt;/&gt;<br><br>W artykule &lt;q&gt;"Sami swoi ławnicy