Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: W kraju niewiernych
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2000
wachlująca się dziennikiem maszyny Siena obejrzeli się na miejsce, w które zagapił się Chico; Chicho gapił się mianowicie na odległy o dwadzieścia kilka metrów brzeg lasu. Wychodziły zeń duchy.
Poderwali się na nogi.
- No ładnie - sapnął van der Kroege. - No pięknie. Gdzie kamera?
Nikt mu nie odpowiedział.
- Chico! - warknął Peter. - Skocz po kamerę!
Chico wycofał się rakiem do wnętrza samolotu.
D'Ascent schyliła się do kamizelki, wyjęła z niej okulary przeciwsłoneczne i nałożyła na nos; okulary pilotów dysponowały między innymi opcją powiększania obrazu.
- I? - spytał van der Kroege.
- Suną na nas - odparła Siena.
- Ile? Trzy?
- Trzy.
- Gęstnieją.
- Fakt.
Pojawił się z powrotem
wachlująca się dziennikiem maszyny Siena obejrzeli się na miejsce, w które zagapił się Chico; Chicho gapił się mianowicie na odległy o dwadzieścia kilka metrów brzeg lasu. Wychodziły zeń duchy.<br>Poderwali się na nogi.<br>- No ładnie - sapnął van der Kroege. - No pięknie. Gdzie kamera?<br>Nikt mu nie odpowiedział.<br>- Chico! - warknął Peter. - Skocz po kamerę!<br>Chico wycofał się rakiem do wnętrza samolotu.<br>D'Ascent schyliła się do kamizelki, wyjęła z niej okulary przeciwsłoneczne i nałożyła na nos; okulary pilotów dysponowały między innymi opcją powiększania obrazu.<br>- I? - spytał van der Kroege.<br>- Suną na nas - odparła Siena.<br>- Ile? Trzy?<br>- Trzy.<br>- Gęstnieją.<br>- Fakt.<br>Pojawił się z powrotem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego