Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
i zasnąć, ciesząc się, że się jest takim interesującym panem dla jakiejś lafiryndy zafądzianej. O, gdybym ja się mógł taką tragedią zabawić! Boże - cóż to byłoby za nieludzkie szczęście! Co za szczęście - o, żeby mi te flaki choć na chwilę przestały boleć za siebie i za ludzkość całą - o, hej!
Skręca się cały. Księżna z lubością się śmieje
SCURVY
do Księżnej
Nie śmiej się, małpo, z taką lubością, bo pęknę.
Z naciskiem do Sajetana
Otóż to trzeba by udowodnić, że one za ludzkość całą was bolą. Może takich wypadków w ogóle nie ma?
Ciężkie milczenie trwa bardzo długo. Mówi Scurvy na
i zasnąć, ciesząc się, że się jest takim interesującym panem dla jakiejś lafiryndy zafądzianej. O, gdybym ja się mógł taką tragedią zabawić! Boże - cóż to byłoby za nieludzkie szczęście! Co za szczęście - o, żeby mi te flaki choć na chwilę przestały boleć za siebie i za ludzkość całą - o, hej!<br> Skręca się cały. Księżna z lubością się śmieje<br> SCURVY<br> do Księżnej<br>Nie śmiej się, małpo, z taką lubością, bo pęknę.<br> Z naciskiem do Sajetana<br>Otóż to trzeba by udowodnić, że one za ludzkość całą was bolą. Może takich wypadków w ogóle nie ma?<br> Ciężkie milczenie trwa bardzo długo. Mówi Scurvy na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego