oświetlone ogniem liście palm i gwiaździste niebo. Zamykał oczy i miał takie wizje jak w pionierskim, eksperymentalnym okresie palenia &lt;orig&gt;browna&lt;/&gt;. Pod powiekami snuły się obrazy, którymi mógł sterować wedle uznania. Zamieniać pojęcia i słowa na konkretne znaki plastyczne. Na nieskończone płaskie krajobrazy wypuszczał nienormalnie zwielokrotnione przedmioty, które ożywiał i przekształcał. Śnił na jawie obrazy Salvadora Dali. Możliwe, że cały surrealizm Avida Dolara brał się ze zbyt wysokiego poziomu cukru we krwi. Odkrycie, że może mieć heroinowe wizje bez używania narkotyku, oczywiście bardzo Maxa ucieszyło.<br>Codziennie pojawia się Guido-dziki człowiek z lasu. Niski Szwajcar, lekko zdeformowany. Ofiara wypadku-kiedyś spadł z rusztowania na