Typ tekstu: Książka
Autor: Piątkowska Monika, Talko Leszek
Tytuł: Talki w wielkim mieście
Rok wydania: 2002
Rok powstania: 2001
kiedy zadzwonił Kazik. Przysięgał, że cały dzień spędził w lesie. Po nim zadzwonił Wacuś. Wspomniał, że był właśnie na wernisażu.
Długo w noc nie mogliśmy zasnąć. Nad ranem zdecydowaliśmy, że nie możemy dłużej tak żyć - na marginesie społeczeństwa. Kolejne weekendy zaplanowaliśmy więc z drobiazgową dokładnością. W sobotę wybraliśmy się na Stare Miasto, potem na wystawę malarstwa nowoczesnego w Zachęcie. Niedzielę spędziliśmy w Łazienkach, delektując się śpiewem słowików, karmiąc wiewiórki i słuchając koncertu fortepianowego. Do pełni szczęścia brakowało tylko znajomych. Na nic zdała się nowa suknia mojej żony, którą chciała olśnić panią Wacusiową, a przywieziony z Paryża krawat, którym chciałem zabłysnąć przed panem
kiedy zadzwonił Kazik. Przysięgał, że cały dzień spędził w lesie. Po nim zadzwonił Wacuś. Wspomniał, że był właśnie na wernisażu.<br>Długo w noc nie mogliśmy zasnąć. Nad ranem zdecydowaliśmy, że nie możemy dłużej tak żyć - na marginesie społeczeństwa. Kolejne weekendy zaplanowaliśmy więc z drobiazgową dokładnością. W sobotę wybraliśmy się na Stare Miasto, potem na wystawę malarstwa nowoczesnego w Zachęcie. Niedzielę spędziliśmy w Łazienkach, delektując się śpiewem słowików, karmiąc wiewiórki i słuchając koncertu fortepianowego. Do pełni szczęścia brakowało tylko znajomych. Na nic zdała się nowa suknia mojej żony, którą chciała olśnić panią Wacusiową, a przywieziony z Paryża krawat, którym chciałem zabłysnąć przed panem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego