Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
Gdybym mogła spędzić rok gdzieś na wsi, pod lasem, zaczęłabym może miłować i tych, co mnie upokarzają i zmuszają do kłamstwa.
- Pani wierzy w Boga? - zapytałem cicho.
- Nie wierzą w Boga przeważnie ci, którzy czerpią pełnymi garściami z urody życia. Czy ja na taką wyglądam?
Weszliśmy wkrótce w wąskie uliczki Starego Miasta i zaraz na Zakroczymskiej ujrzeliśmy dwie długie kolejki: jedną do sklepu z mięsem, drugą - do sklepu z papierem.
- Dają papier higieniczny - stwierdziła pani Janina. - Bez mięsa mogę przeżyć, ale bez papieru nie. To jest dla mnie ten próg, którego nie chcę przekroczyć na drodze do zbydlęcenia. Postoi pan ze mną
Gdybym mogła spędzić rok gdzieś na wsi, pod lasem, zaczęłabym może miłować i tych, co mnie upokarzają i zmuszają do kłamstwa.<br>- Pani wierzy w Boga? - zapytałem cicho.<br>- Nie wierzą w Boga przeważnie ci, którzy czerpią pełnymi garściami z urody życia. Czy ja na taką wyglądam?<br>Weszliśmy wkrótce w wąskie uliczki Starego Miasta i zaraz na Zakroczymskiej ujrzeliśmy dwie długie kolejki: jedną do sklepu z mięsem, drugą - do sklepu z papierem.<br>- Dają papier higieniczny - stwierdziła pani Janina. - Bez mięsa mogę przeżyć, ale bez papieru nie. To jest dla mnie ten próg, którego nie chcę przekroczyć na drodze do zbydlęcenia. Postoi pan ze mną
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego