Żydów?<br><br> - Teraz rozumiem, co miał na myśli ojciec Daniel Rufeisen, kiedy mówił, że źle się stawia przed Żydami problem Jezusa Chrystusa, że stawia się go na sposób grecki, a nie żydowski. Ich nie interesuje, czy Jezus był Bogiem i Mesjaszem. Ich interesuje, czy był właśnie tym Mesjaszem, o którym mówi Stary Testament.<br><br> Myślę, że dyskusja, którą proponuje ojciec Rufeisen byłaby właściwa w I wieku, kilkanaście lub kilkadziesiąt lat po śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa. Dzisiaj z perspektywy prawie dwóch tysięcy lat jest to dyskusja akademicka, ponieważ tradycja żydowska niesie w sobie przeogromny potencjał negatywnych i stereotypowych zapatrywań na Jezusa Chrystusa. Ten potencjał