Typ tekstu: Książka
Autor: Szypulski Andrzej, Safjan Zbigniew
Tytuł: Stawka większa niż życie
Rok wydania: 2000
Rok powstania: 1969
ksiądz Marian wypuści ją przez zakrystię? Był w kościele, siedział sam w konfesjonale. O nic nie zapytał, nie okazał zdziwienia. Po chwili była już na Jezuickiej. Rozejrzała się; ani blondyna, ani wysokiego bruneta nie było w pobliżu. Może to zbyt łatwe - pomyślała.
Kloss otrzymał najpierw meldunek agenta: zgubiliśmy ją na Starym Mieście. Prawdopodobnie jest w kamienicy na Piwnej, obserwujemy. Zrugał go straszliwie, używając najdotkliwszych niemieckich przekleństw. Nie odchodził od telefonu. I usłyszał wreszcie głos Krysi: - Czy to kawiarnia Pomianowskiego? Omyłka - mruknął.
Zbliżał się wieczór. A jeśli kamienica na Hożej jest obserwowana? Nie, to nieprawdopodobne, myślał. Wszedł do bramy. Stała już na progu
ksiądz Marian wypuści ją przez zakrystię? Był w kościele, siedział sam w konfesjonale. O nic nie zapytał, nie okazał zdziwienia. Po chwili była już na Jezuickiej. Rozejrzała się; ani blondyna, ani wysokiego bruneta nie było w pobliżu. Może to zbyt łatwe - pomyślała.<br>Kloss otrzymał najpierw meldunek agenta: zgubiliśmy ją na Starym Mieście. Prawdopodobnie jest w kamienicy na Piwnej, obserwujemy. Zrugał go straszliwie, używając najdotkliwszych niemieckich przekleństw. Nie odchodził od telefonu. I usłyszał wreszcie głos Krysi: - Czy to kawiarnia Pomianowskiego? Omyłka - mruknął.<br>Zbliżał się wieczór. A jeśli kamienica na Hożej jest obserwowana? Nie, to nieprawdopodobne, myślał. Wszedł do bramy. Stała już na progu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego