skuteczne znowu. </><br><who2> Bardzo mało. Dlatego, że się potem wraca i się wypala znowu tę samą ilość albo i więcej. </><br><who1> Yhy. Zresztą wszystkie nałogi to raczej mi się wydaje, że radykalne cięcie jest potrzebne. </><br><who2> Joluś, przede wszystkim </><br><who1> Jeszcze nie widziałam, żeby ktoś stopniowo wyszedł z nałogu. Z alkoholizmu albo z narkotyków. Stopniowo, wiesz, to w ogóle jest nie do pomyśłenia. </><br><who2> Tak, tak. </><br><who1> Albo radykalnie, albo wcale. </><br><who2> Albo wcale. </><br><who1> Nie ma sensu. </><br><who2> Ale <vocal desc="yyy"> powiem ci jeszcze jedną rzecz, że słaba jestem, bardzo jestem słaba, bo jakikolwiek stres ja sięgam po papierosa. Tak że moja wada to jest nałóg i ja sobie zdaję z