Fräulein Krepke, starszawa Niemka z Besarabii, weszła do gabinetu i, poruszając się niemal na palcach, postawiła na biurku filiżankę kawy. Reil nie powiedział "dziękuję", nie spojrzał nawet na swoją sekretarkę. Nie cierpiał jej. Poruszała się wolno, była tępa i niesamodzielna. Była także brzydka. Reil przymknął oczy i pomyślał o Dance. Świetna dziewczyna! Gdy wyjeżdżał z Hamburga, powiedziano mu, że Polki patrzą niechętnie nawet na Niemców po cywilnemu, a te, które można mieć...<br>Dankę poznał przed paroma dniami: wyjeżdżał z zakładów po jeszcze jednym nieudanym doświadczeniu i zobaczył ją przed bramą fabryki. Była ładna i dobrze ubrana, znacznie lepiej niż inne dziewczęta