cokolwiek znaczą, kryje się jednak pod nimi znakomity reżyser. Nie wiedział, co artyści na scenie mówią, bo nie zna polskiego, zmusił ich więc do budowania ról gestem, mimiką, intonacją i okazało się, że mamy we Wrocławiu rzeszę świetnych aktorów, czego polskojęzyczni reżyserzy zwykle nie widzą. Tylko na co mu ten <name type="person">Szekspir</>?<br><au>Mirosław Kocur</><br><br><div1 sex="f"><tit1>Pijana śmierć w martwym domu</><br>Dom, do którego wraca Raniewska, sprawia wrażenie opustoszałego: wszędzie pełno zakurzonych mebli. Są przykryte prześcieradłami niczym ciała zmarłych. To przestrzeń obumarła i należąca do przeszłości. Przypomina obnażony, uschnięty ludzki szkielet. Wykreowany przez reżysera martwy świat ożywia tylko delikatny, wyidealizowany obraz wiśniowego sadu. Pojawia