dzień, kiedy nie możesz już patrzeć na nikogo i najchętniej schowałabyś się do szafy i przeczekała do wieczora. Ciepłe, miękkie formy, znajome, przyjemne kształty, tradycja w najbliższej sercu postaci. Możesz się tu zakryć po brodę pledem i czytać do upadłego bajki, wymyślać niestworzone historie i rozmawiać sama ze sobą.<br><br><tit>Światło</><br><br>Tajemnicza, wąska struga światła, wpuszczona przez małe okienko, tworzy jaśniejszą plamę na przeciwległej ścianie, reszta pokoiku tonie w przyjemnym, bajkowym półmroku, rozjaśnianym przez malutką lampkę. Nic, tylko zastygnąć w leniwym, mrocznym bezruchu.<br><br><tit>Kolory</><br><br>Gliniane, pomidorowe czerwienie, spokojne terakoty, ciepłe, lekkie brązy - paleta barw ziemi. Kolory jakby wypłowiałe przez lata. Szarość metalu