Typ tekstu: Blog
Autor: Marta
Tytuł: xero-z-kota
Rok: 2003
robiłam zapiski w xiążce (Pat, bo mojej nie chciało mi się z szafki brać); na polskim popłakałam się, bo stuknęłyśmy się z Olą głowami, jak schylałyśmy się po jej zestaw kredek. Jeju, ryczałam jak głupia! A potem gadaliśmy se w gwarze podhalańskiej i bardzo się śmiałyśmy (ja, Ola, Ewka i Tamara) z tego, że "na stolcak siedzieli sędziowie" i że "'i' w gwarze wymawia się inaczej w zależności od pozycji"... Taaa... Na antropologii mieliśmy klas. Ja oczywiście Cycerona nie przeczytałam, więc coś tam naściemniałam :) Potem Minia pokazywała nam zestaw małego mahometanina, no i oddałyśmy się pracom plastycznym :)
Z Adamem widziałam się
robiłam zapiski w &lt;orig&gt;xiążce&lt;/&gt; (Pat, bo mojej nie chciało mi się z szafki brać); na polskim popłakałam się, bo stuknęłyśmy się z Olą głowami, jak schylałyśmy się po jej zestaw kredek. Jeju, ryczałam jak głupia! A potem gadaliśmy &lt;orig&gt;se&lt;/&gt; w gwarze podhalańskiej i bardzo się śmiałyśmy (ja, Ola, Ewka i Tamara) z tego, że "na stolcak siedzieli sędziowie" i że "'i' w gwarze wymawia się inaczej w zależności od pozycji"... Taaa... Na antropologii mieliśmy klas. Ja oczywiście Cycerona nie przeczytałam, więc coś tam naściemniałam &lt;emot&gt;:)&lt;/&gt; Potem Minia pokazywała nam zestaw małego mahometanina, no i oddałyśmy się pracom plastycznym &lt;emot&gt;:)&lt;/&gt; <br>Z Adamem widziałam się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego