Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
telefonicznie (0801 180 801), albo wypełniając formularz w Internecie (www.raiffeisen.pl.).






Skarby narodowe: Tatar
W STEPIE SZEROKIM...

Lokal gastronomiczny bez tatara to jak zupa bez wkładki

Pani Zdzisiu, jednego kalekę na zagrychę - słyszy się w restauracjach i knajpach jak Polska długa i szeroka. I pani Zdzisia przynosi oczywiście - tatara. Tatar jest kaleką, bo ma tylko jedno jajo. A nadaje się na zagrychę, zwłaszcza do zimnej wódeczki, bez wątpienia, bo potrawa to pożywna, pikantna, doskonale balsamująca przełyk.
Choć tatar jest synonimem polskości, tak jak mazurki Chopina, schabowy z kapustą i tanie wino, to jednak nie my go wymyśliliśmy, tylko azjatyccy barbarzyńcy
telefonicznie (0801 180 801), albo wypełniając formularz w Internecie (www.raiffeisen.pl.).&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;page nr=26&gt;<br><br><br>&lt;div type="art"&gt;&lt;tit&gt;Skarby narodowe: Tatar&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;W STEPIE SZEROKIM...&lt;/&gt;<br><br>Lokal gastronomiczny bez tatara to jak zupa bez wkładki<br><br>Pani Zdzisiu, jednego kalekę na zagrychę - słyszy się w restauracjach i knajpach jak Polska długa i szeroka. I pani Zdzisia przynosi oczywiście - tatara. Tatar jest kaleką, bo ma tylko jedno jajo. A nadaje się na zagrychę, zwłaszcza do zimnej wódeczki, bez wątpienia, bo potrawa to pożywna, pikantna, doskonale balsamująca przełyk.<br>Choć tatar jest synonimem polskości, tak jak mazurki Chopina, schabowy z kapustą i tanie wino, to jednak nie my go wymyśliliśmy, tylko azjatyccy barbarzyńcy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego