Typ tekstu: Książka
Autor: Rojek Tadeusz
Tytuł: Jak to się je
Rok: 1992
wygląd obrusa sięga odległych lat w polskiej historii i należy do tradycji magnackich dworów. Oto dyplomata francuski Karol Ogier, przebywający w Polsce w latach 1635-1636, zanotował w swoim "Dzienniku podróży", że na świetnym przyjęciu u wojewody Stanisława Lubomirskiego artyzm wykonania obrusa przewyższał bogactwo zastawy: był zasadniczym elementem uświetnienia biesiady.
Teraz, gdy obrus już leży na stole, kolej na kwiaty. Zawsze muszą to być kwiaty cięte, nigdy doniczkowe. Przysparzają stołowi urody, pachną, ich aromaty nie powinny jednak być zbyt mocne, niektóre osoby reagują bowiem na to alergicznie, podobnie zresztą jak na zbyt mocne, duszące perfumy. Do udanych dekoracji trzeba zaliczyć takie, które
wygląd obrusa sięga odległych lat w polskiej historii i należy do tradycji magnackich dworów. Oto dyplomata francuski Karol Ogier, przebywający w Polsce w latach 1635-1636, zanotował w swoim "Dzienniku podróży", że na świetnym przyjęciu u wojewody Stanisława Lubomirskiego artyzm wykonania obrusa przewyższał bogactwo zastawy: był zasadniczym elementem uświetnienia biesiady.<br>Teraz, gdy obrus już leży na stole, kolej na kwiaty. Zawsze muszą to być kwiaty cięte, nigdy doniczkowe. Przysparzają stołowi urody, pachną, ich aromaty nie powinny jednak być zbyt mocne, niektóre osoby reagują bowiem na to alergicznie, podobnie zresztą jak na zbyt mocne, duszące perfumy. Do udanych dekoracji trzeba zaliczyć takie, które
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego