Typ tekstu: Książka
Autor: Lem Stanisław
Tytuł: Niezwyciężony
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
go nie dopuści.
- Mnie to mówisz? Przecież ja go znam jak własny nóż.
- I co z tego?
- To, że ma antyrad. Układy zakłócające...
- Ale on jest przecież rozstrojony. Elektryczny wariat...
- Ładny wariat. Byłeś w sterowni?
- Nie. Tu byłem.
- No. A ja byłem. Szkoda, że nie widziałeś, jak rozwalał nasze sondy.
- To znaczy, że jak? Że oni go przestroili? Że jest już pod ich kontrolą?
Wszyscy mówią: "oni" - pomyślał Rohan. Jakby to naprawdę były żywe, rozumne istoty...
- A proton go wie. Podobno tylko się rozstroiła łączność.
- To dlaczego miałby w nas walić?
Znowu zaległa cisza.
- Nie wiadomo, gdzie on jest? - spytał ten, który
go nie dopuści.<br>- Mnie to mówisz? Przecież ja go znam jak własny nóż.<br>- I co z tego?<br>- To, że ma &lt;orig&gt;antyrad&lt;/&gt;. Układy zakłócające...<br>- Ale on jest przecież rozstrojony. Elektryczny wariat...<br>- Ładny wariat. Byłeś w sterowni?<br>- Nie. Tu byłem.<br>- No. A ja byłem. Szkoda, że nie widziałeś, jak rozwalał nasze sondy.<br>- To znaczy, że jak? Że oni go przestroili? Że jest już pod ich kontrolą?<br>Wszyscy mówią: "oni" - pomyślał Rohan. Jakby to naprawdę były żywe, rozumne istoty...<br>- A proton go wie. Podobno tylko się rozstroiła łączność.<br> &lt;page nr=151&gt; - To dlaczego miałby w nas walić?<br>Znowu zaległa cisza.<br>- Nie wiadomo, gdzie on jest? - spytał ten, który
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego